Szmateksy wydaję się wam to śmieszne słowo może i jest ale nieraz można w nich kupić drogocenne rzeczy.Kiedyś kupiłam naszyjnik "DIOR" bluzkę "ELLE" i spodnie miss sixty.
Pokaże wam kilka moich rzeczy ze szmateksu:
tunika w modne kwiatuszki "New Look"
sweterek łososiowy niestety metki nie było:
kurteczka z H&M :
razem za wszystko wydałam 32 złote; )uważam że to nie jest nic takiego mieć kilka rzeczy ze szmateksu upierze się i jest jak nowe; D
2 komentarze:
Masz racię nie lubie ta chodzić ale mi nie przeszkadza :)
ja też mam parę rzeczy:)
Prześlij komentarz